Quantcast
Channel: Lacquer-maniacs - kosmetyki blog - opinie o kosmetykach
Viewing all articles
Browse latest Browse all 224

Lirene BIONAWILŻENIE - nowa seria marki. Nawilżająco - matujący krem - mus z witaminą E na dzień i na noc oraz płyn micelarny

$
0
0
Jak wiadomo, skóra, zwłaszcza, gdy przekroczymy magiczną granicę wieku, z czasem potrzebuje coraz lepszego nawilżenia. Gdy zauważamy pierwsze oznaki jej starzenia się - utratę jędrności i elastyczności oraz pierwsze zmarszczki, zwykle wpadamy w panikę i zadajemy sobie pytanie: "to już?!". Maniakalnie szukamy wtedy preparatów, które poprawią nieco wygląd naszej skóry. Często wtedy też popełniamy błędy kosmetyczne, kupując bardzo drogie kosmetyki, które "na pewno zadziałają", a tu puff! Okazuje się, że nasza skóra nie wygląda jak cera pani z reklamy, a my jesteśmy lżejsze o parę stów. Czy tak musi być? Nie! Wystarczy rozejrzeć się w markach, które lubimy :)

Te, które czytają mnie już od dawna (tak, wiem, że ostatnio jest tu mnie mało i wciąż obiecuję wielki come back, którego nie ma, ale cóż - próbuję nadal) zapewne pamiętają, iż kilka lat temu nawiązałam współpracę z Laboratorium Dr Irena Eris - i to nie z powodu możliwości otrzymywania kolejnych darmowych kosmetyków, ale po prostu z wielkiej sympatii do marek ze stajni Pani Eris. Zawsze, gdy mam okazję przetestować ich nowości, cieszę się jak dziecko, bo w większości kosmetyki te odpowiadają potrzebom mojej skóry.

Tym razem miałam przyjemność jako jedna z pierwszych testować dwie nowości z serii BIO NAWILŻENIE: Nawilżający żel micelarny z witaminą E oraz nawilżająco-matujący krem-mus z witaminą E na dzień i na noc - cera mieszana i tłusta.

Lirene BIONAWILŻENIE

Nawilżający żel micelarny z witaminą E

Jednymi ze składników nowego żelu micelarnego są woda kwiatowa z białej lilii oraz witamina E zamknięta w mikrosferach. Podczas aplikacji kosmetyku, mikrosfery uwalniają witaminę E, która odpowiedzialna jest za wygładzenie skóry. Ekstrakt z mango, również znajdujący się w nowości Lirene, odżywia i zmiękcza oraz pozostawia skórę elastyczną i jędrną.
Micelarna formuła żelu dogłębnie oczyszcza buzię z makijażu wodoodpornego, eliminuje uczucie szorstkości i zmniejsza widoczność porów.
Więcej tu: KLIK.

Lirene płyn micelarny z witaminą E

Żel zamknięty jest w 200ml opakowaniu charakterystycznym dla płynów micelarnych Lirene. Zamknięcie "na klik" jest bardzo wygodne - nawet mokrymi dłońmi jesteśmy w stanie bezinwazyjnie otworzyć wieczko. Sama butelka utrzymana jest w konwencji biało-niebieskiej, mi osobiście przypominającej kolor wody, a jak wiemy woda jest ważnym składnikiem dla naszej skóry.

Konsystencja kosmetyku to rzeczywiście żel, co jest w mojej opinii nietypowe jak na żele micelarne, aczkolwiek absolutnie nie ujmuje to temu micelowi właściwości. Jest to wręcz dość przyjemna i ciekawa odmiana po typowej dla miceli konsystencji.Żel nie jest bardzo gęsty, jest lekko wodnisty i posiada w sobie niebieskie drobinki, w których zawarta jest wspomniana wcześniej witamina E. Podczas stosowania żelu, wyczuwalny jest delikatny zapach, który trudno jednoznacznie skojarzyć. Dla mnie jest to po prostu woń podobna do zapachu kosmetyków luksusowych.

Producent podaje dwa sposoby stosowania żelu micelarnego Bio Nawilżenie: pierwszy - należy nanieść go na wacik i rozprowadzić kolistymi ruchami na skórze twarzy, szyi i wokół oczu. W przypadku mocnego makijażu należy przytrzymać wacik kilka sekund dłużej. Drugi sposób natomiast bardziej przypadł mi do gustu, jest też sposobem szybszym - należy nanieść żel na wilgotną skórę twarzy, lekko wmasować kolistymi ruchami, a następnie zmyć wodą. Po tym zabiegu oczyszczam jeszcze twarz żelem.

Lirene

Lirene nawilżająco-matujący krem-mus z witaminą E

Niestety nie jestem w stanie stwierdzić czy żel radzi sobie z makijażem wodoodpornym, ponieważ takowego nie noszę. Zauważyłam jednak, że kosmetyk nie nadaje się raczej do zmywania oczu, bowiem, gdy jego część dostanie się pod powieki, pieką one niemiłosiernie. Do demakijażu oczu używam, więc innego micela, a żel ląduje tylko na buzi. Uważam, że kosmetyk dobrze zmywa makijaż twarzy i właściwie więcej zastrzeżeń do niego nie mam :) płyn jest również dość wydajny - posiadam jeszcze 3/4 żelu. Nie zauważyłam też niemiłego ściągnięcia skóry po jego zastosowaniu, wręcz przeciwnie - czuję, że buzia jest nieco nawilżona.

Tak, więc zdecydowanie warto zainteresować się tym żelem micelarnym i udać się do najbliższej drogerii. Jego cena wynosi 14,99zł, więc to niewiele, gdy sukcesu dopełnia dobra wydajność oraz działanie.

Nawilżająco - matujący krem - mus z witaminą E na dzień i na noc - skóra mieszana i tłusta

Laboratorium Kosmetyczne dr Irena Eris moim zdaniem stworzyło naprawdę ciekawy, dobry i tani kosmetyk. Także i w tym w kremie znalazła się znana z żelu micelarnego woda kwiatowa z białej lilii, która zapewnia intensywne i długotrwałe biologiczne nawilżenie skóry, dodając jej energii i witalności. Natomiast zamknięta w mikrosferach witamina E wbudowuje się w struktury błony komórkowej naskórka, zapewniając przeciwrodnikowe i odmładzające działanie. Efektem, jaki zapewnia producent, ma być wygładzenie skóry w 83% i poprawa elastyczności w 72%.



Matowienie i regulacja wydzielania sebum są jednymi z właściwości kremu. Wyciąg z mięty zwęża pory, tonizuje i reguluje pracę gruczołów łojowych. Pochłania nadmiar sebum i sprawuje kontrolę nad nadmiernym błyszczeniem się skóry (zmniejszenie skłonności do błyszczenia się skóry do 66%).

Ponadto krem utrzymuje skórę świeżą i chroni ją.Ekstrakt z wosku pszczelego posiada silne właściwości odżywiające i odświeżające oraz zapewnia skórze promienny wygląd.
Więcej tu: KLIK.

Krem-mus zamknięty jest w opakowaniu o pojemności 50ml. Etykieta jak w przypadku żelu micelarnego, utrzymana jest w kolorystyce niebieskości. Dodatkowym plusem jest fakt, iż krem zamknięty jest nie tylko nakrętką, ale także sreberkiem.




Po raz pierwszy stykając opuszek palca z kremem, wyczuwamy aksamitny mus z niewielką zawartością niebieskich drobinek, w których ukryta jest witamina E. Krem nałożony na twarz dość szybko się wchłania zostawiając na buzi uczucie nawilżenia. Gdy dłonią dotkniemy skóry, na którą nałożony został przed paroma chwilami krem, poczujemy gładkość i delikatną, lekko matową powłoczkę. To ona umożliwia bajecznie proste rozprowadzenie make-up'u po twarzy. Działaniem, więc krem-musi przypomina mi krem Phenome Oil Control, który jest wielokrotnie droższy od kremu Lirene, a już widzę, że działają niemal tak samo!

A co z regulacją wydzielania sebum i błyszczeniem się buzi? Moja skóra należy raczej do typu normalnej ze skłonnościami do zmian w strefie T. Ta strefa też najbardziej mi się przetłuszcza, wskazane są, więc wszelkiego rodzaju preparaty, które pozwolą mi na mniejszą ilość poprawek make-up'u w ciągu dnia. I muszę powiedzieć, że temu kremowi się to udało! Przez większość dnia w pracy moja skóra nie wymaga użycia bibułek matujących i nałożenia dodatkowej warstwy pudru. Takie poprawki mogłabym poczynić przed wyjściem z pracy, ale poziom błyszczenia skóry jest na tyle mały, że spokojnie mogę sobie darować ten krok.

Wydajność kremu tak samo jak żelu micelarnego, jest naprawdę dobra. Kosmetyk stosuję od około 3 tygodni, a w słoiczku pozostało mi jeszcze 3/4 kremu.Produkt stosuję zarówno rano jak i wieczorem.
Krem znajdziecie w drogeriach za cenę 19,49zł, a więc całkiem nieźle jak na tak dobre działanie :)

Podsumowując, duet ten jest naprawdę udany! Chociaż szala znacząco przechyla się jednak ku kremowi-musowi :) Wreszcie znalazłam zamiennik drogiego kremu, z czego jestem bardzo zadowolona! Ciekawa jestem czy miałyście już okazję używać tych produktów i co o nich sądzicie?
Dajcie znać!

Buziaki,
Sylwia



Viewing all articles
Browse latest Browse all 224

Trending Articles


TRX Antek AVT - 2310 ver 2,0


Автовишка HAULOTTE HA 16 SPX


POTANIACZ


Zrób Sam - rocznik 1985 [PDF] [PL]


Maxgear opinie


BMW E61 2.5d błąd 43E2 - klapa gasząca a DPF


Eveline ➤ Matowe pomadki Velvet Matt Lipstick 500, 506, 5007


Auta / Cars (2006) PLDUB.BRRip.480p.XviD.AC3-LTN / DUBBING PL


Peugeot 508 problem z elektroniką


AŚ Jelenia Góra