Quantcast
Channel: Lacquer-maniacs - kosmetyki blog - opinie o kosmetykach
Viewing all articles
Browse latest Browse all 224

Essie, kolekcja neonowa Too taboo

$
0
0
Kolejna nowa kolekcja Essie przed Wami! Tym razem neonowa Too taboo. 
Do testów otrzymałam trzy spośród sześciu kolorów. Niestety, jak kocham Essie, tak z neonami jest ogólnie w tej marce problem i nie rozumiem dlaczego producent nie pokusi się o ulepszenie formuły. Od razu zaznaczam, że niestety nie jest to pochlebna recenzja. Zawsze mam w pewnym sensie wyrzuty sumienia, jeśli pokazuję coś, co się nie sprawdziło i muszę produkt "zjechać", mimo że otrzymałam go do testów od marki czy ich przedstawicieli. Mogę tylko od razu zaznaczyć, że recenzja Haute in the heat będzie lepsza, czuję to ;)







Too taboo

Niestety tak, jak przypuszczałam lakier, który poszedł na pierwszy ogień - Too taboo - nie wytrzymał na moich paznokciach dwóch dni. Wszak mamy zarówno tu jak i w trzech przesłanych mi lakierach formułę neonową, która jest piętą achillesową Essie i zazwyczaj u większości kobiet nie trzyma się na paznokciach zbyt długo. Producent zaleca nałożenie jednej warstwy lakieru Blanc (tudzież innego, białego lakieru). Ja tego nie zrobiłam, ponieważ nie przypominam sobie, aby Essie w ostatnich latach rekomendowało takie zabiegi. Ale mogę się mylić :) Chciałam pokazać Wam lakiery bez wspomagaczy.
Too taboo, to jak producent pisze, jagodowy róż co wydaje mi się bardzo trafnym spostrzeżeniem. Kolorystycznie przypomina mi Dj play that song z zeszłorocznej neonowej kolekcji, aczkolwiek tamten był zdecydowanie bardziej fioletowy.
Konsystencja jest dość rzadka, ale nakłada się ją łatwo. Zastyga na mat, który ja lubię pokryć warstwą topu wysuszającego. 
Trwałość jak wspomniałam na początku - mniej niż dwa dni. Emalia zaczyna schodzić mniejszymi, bądź większymi płatami. Być może z białą bazą byłoby nieco lepiej, ale nie jestem w stanie stwierdzić czy przedłużyłaby ona żywotność lakieru na paznokciach.


Sittin' pretty

Określany przez producenta jako "jagodowy odcień hibiskusa" (może coś w tym jest...) lub "intensywna lawenda". Kolor podoba mi się, przypomina nieco Play date. Fiolety nie należą do moich ulubionych kolorów, ale muszę przyznać, że ten jest ładny. Niestety już tak "ładnie" nie było z trwałością lakieru. Tu podobnie jak w przypadku Too taboo, lakier zaczął schodzić płatami po pierwszym dniu.


Vices versa

Limonkowy, podobny nieco to The more the merier, czyli jak ktoś mnie trochę zna - zupełnie nie w moim stylu. Źle się czuję w takich odcieniach na paznokciach, no i generalnie nie jestem zresztą fanką zieleni.
Jeśli chodzi o konsystencję i trwałość - nic się nie zmieniło w stosunku do poprzednich lakierów, oprócz tego, że mam wrażenie, iż VV kryje po dwóch warstwach gorzej niż jego poprzednicy.


Podsumowując, naprawdę nie rozumiem polityki Essie. Myślałam, że zmieniono coś w końcu w formule, ale niestety tak się nie stało. 



Buziaki,
Sylwia

PS. Przepraszam za straszny wygląd skórek :(

Dziękuję L'Oreal Polska za możliwość przetestowania lakierów.

Edit: zapomniałam napisać o dostępności. Niestety nie mam informacji jakoby neonowa kolekcja miała się pojawić w SP i Hebe, aczkolwiek prawdopodobnie pojawi się jak wszystkie wcześniejsze neonowe kolekcje koło jesieni ;) Zapewne ich cena będzie wynosiła 35zł, ale możliwe, że będzie można je dorwać na promocji.

Viewing all articles
Browse latest Browse all 224

Trending Articles


TRX Antek AVT - 2310 ver 2,0


Автовишка HAULOTTE HA 16 SPX


POTANIACZ


Zrób Sam - rocznik 1985 [PDF] [PL]


Maxgear opinie


BMW E61 2.5d błąd 43E2 - klapa gasząca a DPF


Eveline ➤ Matowe pomadki Velvet Matt Lipstick 500, 506, 5007


Auta / Cars (2006) PLDUB.BRRip.480p.XviD.AC3-LTN / DUBBING PL


Peugeot 508 problem z elektroniką


AŚ Jelenia Góra